Krajowy popyt na drewno nie jest zaspokojony, mimo że przez ostatnie 10 lat
jego pozyskiwanie przez Lasy Państwowe zwiększyło się o blisko 70 procent,
a do 2020 r. ma wzrosnąć jeszcze o 17 procent
Lasy Państwowe pozyskały w ubiegłym roku prawie 30,5 mln metrów sześciennych drewna. Sprzedały je za blisko 4 mld zł. W tym roku wycinka drzew nie zwiększy się ze względu na plany roczne. Klienci Lasów nie są z tego zadowoleni. Podkreślają jednocześnie, że od monopolu LP zależy ich rentowność, a nawet istnienie.
Zahamowana krajowa podaż
Lasy zapewniają, że pozyskują i sprzedają tyle drewna, na ile pozwala im racjonalna gospodarka zasobami leśnymi. - Teraz dostarczamy na rynek tyle, ile tylko możemy wyciąć, bez nadmiernej eksploatacji środowiska naturalnego. W tym roku będzie to prawie 30 mln metrów sześciennych - zapewnia Wojciech Skurkiewicz, rzecznik prasowy LP. Sonda przeprowadzona przez "Parkiet" wśród odbiorców drewna wykazała jednak, że nie wierzą oni w zapewnienia państwowej firmy. - Lasy Państwowe powinny ścinać znacznie więcej drewna - twierdzi Paweł Wyrzykowski, prezes spółki Pfleiderer-Grajewo, producenta płyt wiórowych. Niemniej faktem jest, że obecnie Lasy wycinają drzewa znacznie intensywniej niż...