Orlen zapewnia, że bez problemu sfinansuje zakup ponad 84 proc. akcji rafinerii w Możejkach za blisko 2,5 mld USD. Jak ocenia prezes koncernu Igor Chalupec, Komisja Europejska w ciągu kilku miesięcy zaakceptuje przejęcie. To, według niego, pozwoli ostatecznie zamknąć całą transakcję
w I kwartale 2007 r.,
a może nawet w tym
roku. Jednak zarządca komisaryczny Jukosu, od którego Orlen kupuje ponad 50 proc. akcji Możejek, Eduard Rebgun (reprezentuje ponad
200 wierzycieli) nie chce siź zgodzić na dokończenie transakcji. Podejrzewa, że polska spółka może nie zapłacić za udziały. Orlen odpowiada, że działa zgodnie z prawem. Jeszcze nie przekazał pieniźdzy, bo nie ma informacji, czy aktywa Możejek nie są
obciążone.