Koncern farmaceutyczny Bayer jest gotów zapłacić za konkurencyjnego Scheringa więcej, niż wynikające z umowy połączenia przedsiźbiorstw 86 euro za akcję (razem 16,5 mld euro). Ta decyzja jest reakcją na działania Mercka, który od tygodnia skupuje walory berlińskiego producenta leków, zmniejszając szanse Bayera na zgromadzenie do dziś 75 proc. udziałów w Scheringu. Rywalizacja wywindowała już ich cenę do 87 euro. Obecnie Merck posiada już ok. 21 proc. udziałów w Scheringu, więc jest bliski zablokowania przejęcia.
- Jest mało prawdopodobne, że Bayerowi uda się dopiąć swego - twierdzi Carsten Kunold, analityk monachijskiego banku Merck Finck. Jednocześnie uważa, że nawet jeżeli tym razem firmie z Leverkusen się nie powiedzie, to w przyszłości będzie ona miała i tak większe szanse na przejęcie Scheringa, niż rywalizujący z nią Merck.
Bloomberg