Giełdowy producent kosmetyków jest coraz bliższy odzyskania miliona złotych od Valdi Spectrum Group. Zielonogórska spółka nie zapłaciła Pollenie za wykonane usługi produkcyjne. Sąd oddalił apelację Valdi i podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego, na podstawie którego firma ta zobowiązana jest uregulować faktury, opłacić odsetki oraz koszty procesu. - Ucieszyłem się z decyzji sądu - mówi Przemysław Lis Markiewicz, prezes Polleny-Ewy. Dodaje jednocześnie, że - Gratulować będzie nam można dopiero, gdy pieniądze znajdą się na naszym koncie. Pollena-Ewa czeka na wyrok już od dwóch lat - pozew złożyła dokładnie w czerwcu 2004 r. - Czuję, że jesteśmy bliżej końca. Ale biurokracja może sprawić, że ostateczne rozwiązanie sprawy i przekazanie pieniędzy się opóźni.