- Wolałbym francusko-niemieckie rozwiązanie - przyznał wczoraj francuski prezydent Jacques Chirac, komentując plan połączenia sojuszu giełdowego Euronext z New York Stock Exchange.
Chirac stwierdził, że będzie żałować, jeśli Euronextowi nie uda się jednak dogadać z frankfurcką Deutsche Boerse i stworzyć wielkiej europejskiej giełdy. - Cieszyłoby mnie rozwiązanie, które umożliwiłoby utrzymanie w Paryżu miejsc handlu i miejsc pracy - powiedział prezydent na wspólnej konferencji z Angelą Merkel. Niemiecka kanclerz była powściągliwa: - Tam, gdzie chodzi o czysto ekonomiczne decyzje, jak ma to miejsce w tym wypadku, politycy powinni stanąć z boku.
Euronext, który zarządza giełdami m.in. w Paryżu i Amsterdamie, poinformował o zamiarze połączenia z NYSE w zeszłym tygodniu. Amerykanie zaoferowali 9,96 mld USD w akcjach i gotówce. Deutsche Boerse, która też ma ochotę na fuzję z giełdowym aliansem, podtrzymała, że wciąż będzie się starać o przejęcie.
Reuters, Bloomberg