Dlaczego odszedł Pan ze Skarbca?
Były dwa główne powody. Po pierwsze, pojawiła się propozycja objęcia funkcji prezesa Polkomtela i został uruchomiony cały proces rekrutacyjny. Po drugie, akurat zakończyłem w Skarbcu - myślę, że z sukcesem - proces restrukturyzacji spółki, a właściwie całego holdingu. Efekty są widoczne: Skarbiec TFI ma ponad 3 mld zł aktywów w zarządzaniu. Biznes jest dobrze ułożony i korzysta z dobrej koniunktury. Zakończyłem zatem bardzo ważny etap i mógł się więc rozpocząć drugi.
A propos restrukturyzacji. Czy w Polkomtelu są obszary, które by warto ruszyć?
Restrukturyzacja to duże słowo. Po prostu trzeba dostosowywać model biznesowy do warunków zewnętrznych. Tego rodzaju modyfikacja zawsze odbywa się przez alokację zasobów: redukcję jednych, zwiększanie drugich, wchodzenie w nową działalność, wychodzenie z innej. W tym sensie zawsze jest co korygować.
Co się stanie z marką Sami Swoi?
Projekt jest rentowny, ale ma niewielką skalę. Potrzebna jest decyzja, czy ją zwiększyć, czy wręcz przeciwnie.
Jak rozumiem, elementem zmiany modelu biznesowego będzie wpuszczenie do sieci wirtualnych operatorów, o czym wspomniał Pan kilka tygodni temu. Okazuje się jednak, że Polkomtel rozmawia także o umowie roamingu krajowego z P4, o którym wówczas mówił Pan "spółka w organizacji". Kiedy ta...