Świat czeka aż Czechy zwolnią
MLADA FRONTA DNES 24 maja 2006
- W tym roku możemy oczekiwać, że nasz PKB wzrośnie
o 7-7,5 proc., a w kolejnych latach wzrost gospodarczy wyniesie między 5 a 6 proc. - uważa czeski premier Jiri Paroubek. Według niego, wobec wzrostu o 2-2,5 proc. w strefie euro,
Czechy są jednym z najszybciej rozwijających się krajów w UE. Tymczasem dane Organizacji Współpracy Gospodarczej
i Rozwoju są mniej optymistyczne niż prognozy socjalistycznego szefa czeskiego rządu. OECD ocenia, że wzrost gospodarczy w Czechach zwalnia. Według najnowszego raportu organizacji, tamtejszy PKB wzrośnie w tym roku o 5,75 proc., czyli o 1/4 punktu proc. mniej niż w rekordowym 2005 roku.