Czy Agora mogłaby skopiować za granicą, np. na Ukrainie, format "Gazety Wyborczej" - pytał wczoraj dziennikarz radia Tok FM Wandę Rapaczyńską. Według niej, raczej należałoby spytać, czy jest tam (na Ukrainie) miejsce na tego rodzaju dziennik
i taki model biznesowy.
- Można by powtórzyć podejście: stworzenie gazety przystępnej, ciekawej, która żywo reaguje na potrzeby czytelników - mówiła.