Zysk największego banku na Węgrzech wzrósł w zeszłym kwartale o 20 proc., do 46,2 mld forintów (224 mln USD). Choć to nowy rekord, OTP rozczarował inwestorów. Akcje spadły wczoraj prawie o 3 proc.
Analitycy wskazują przede wszystkim na słaby wynik z odsetek (wzrósł tylko o 9 proc., do 71,3 mld forintów) i spory spadek marż odsetkowych. - Konkurencja jest ciężka i bezlitosna - tłumaczył przyczyny Zoltan Speder, wiceprezes OTP. Na rynku coraz mocniej naciskają m.in. austriackie banki Raiffeisen i Erste.
OTP upatruje szans w ekspansji za granicą. W trzech ostatnich latach Węgrzy wydali 1,3 mld USD na przejęcia w Chorwacji, Rumunii, Słowacji i Serbii. Teraz na celowniku mają w sumie sześć banków, m.in. w Rosji i na Ukrainie. W zeszłym kwartale zagraniczne jednostki wypracowały 10 proc. zysku grupy OTP, w porównaniu z 8,2 proc. przed rokiem.