Specjaliści od planowania, fachowcy od marketingu i reklamy we wszystkich liczących się na rynku detalicznym bankach zachodzą w głowę: jak zdobyć klientów Banku BPH. Bo bank, trzeci co do wielkości gracz na polskim rynku, prowadzący 1,34 mln kont osobistych, mający prawie 400 tys. kart kredytowych - stał się łatwym celem. A raczej łatwy cel dla konkurencji stanowią obecni klienci BPH. W ciągu najbliższych kilku, kilkunastu miesięcy bank zostanie bowiem podzielony na dwie części. Jeden człon banku zostanie włączony do Pekao, drugi zaś - wystawiony na sprzedaż. Podobnie ma być z klientami BPH - część trafi do banku z żubrem, część zostanie sprzedana razem z bankiem. Sęk w tym, że nie wiadomo. Takie zamieszanie wywołuje coraz większy niepokój wśród klientów banku. I ten niepokój próbują...