Rynek żyje teraz praktycznie tylko tym, co dzieje się z notowaniami miedzi i ropy naftowej. Trend wzrostowy na tych rynkach skłania inwestorów do zakupów akcji KGHM i Orlenu. W tej sytuacji inny czynnik, tzn. szybki wzrost rentowności amerykańskich obligacji - potencjalnie niekorzystny dla rynków wschodzących - nie robi wielkiego wrażenia na graczach. Można wręcz powiedzieć, że...