Gwałtowne spadki cen obligacji amerykańskich po opublikowanych w czwartek danych o wzroście gospodarczym w USA za IV kwartał ubiegłego roku, spowodowały zwyżkę rentowności polskich obligacji na otwarciu o 23 punkty bazowe. W trakcie dosyć sennego dnia zaobserwowaliśmy stopniowe poprawianie nastrojów - papiery nie tylko odrobiły poranne straty, ale zanotowały spadek rentowności o 5-6 punktów bazowych.
Poprawa nastroju okazała się jednak krótkoterminowa, po tym jak Ministerstwo Finansów ogłosiło wyższy niż oczekiwano plan emisyjny obligacji w II kwartale. Zwiększenie emisji dotyczyło większości papierów, najciekawszy jest jednak powrót do emisji 26-tygodniowych bonów skarbowych. Wydaje się, że MF powoli odchodzi od długoterminowej strategii wydłużania duration długu na korzyść optymalizacji kosztów obsługi zadłużenia. Zmiana tej strategii może skutkować w ciągu następnych miesięcy odwróceniem dotychczasowego trendu wystramiania krzywej dochodowości.