Czy o wczorajszej sesji można powiedzieć coś więcej niż to, co było mówione przez ostatnie dwa dni? Wydaje się, że nie. Mała aktywność i mała amplituda wahań sprawiły, że sesję można uznać za nudną. Trzecią w tym tygodniu. Patrząc na to zaczynam się zastanawiać, czy faktycznie mamy do czynienia z końcowym etapem hossy....