Popyt po krótkiej korekcie przejął znowu kontrolę nad rynkiem. Na drugi plan zeszły przepychanki polityczne w wykonaniu zwycięzców wyborów parlamentarnych i spekulacje prezydenckie. Sygnał dał BUX i nasze spółki paliwowe - wystarczyło, by podaż schowała się gdzieś powyżej poziomu 2560 pkt na WIG20. W mojej ocenie wczorajsza sesja jest wstępem do kolejnej fali wzrostowej. Jak na...