Amerykańskie parkiety mają problem z kontynuacją zwyżki. Wyraźnie zaznaczył się on na sesji z ostatniego wtorku, kiedy od dziennego maksimum, będącego równocześnie nowym szczytem blisko dwumiesięcznego wzrostu, S&P 500 stracił ponad 10 pkt. Potwierdza się zatem, że przełamanie bariery 1190 pkt, gdzie znajdował się silny opór związany z 61,8-proc. zniesieniem spadku z marca i kwietnia...