Faksem z Gdańska
Znajdujemy się jako kraj w cywilizacyjnym pościgu za grupą rozwiniętych gospodarek Unii Europejskiej i nasze szanse nie wyglądają źle, zważywszy na niezłe tempo wzrostu oraz intensywne przeobrażenia strukturalne. Okazuje się, że już należymy do elitarnej grupy krajów, w których usługi, a nie przemysł czy rolnictwo mają przewagę w tworzeniu PKB. W latach 90. udział szeroko rozumianych usług wzrósł z 48% do prawie 63% PKB. Tego typu wskaźniki krzepią, ale czy mówią prawdę? Sęk w tym, że Zachód i rozwinięty Daleki Wschód też nie stoją w miejscu - czekając...