Sesja rozstrzygnęła się tak naprawdę w pierwszej godzinie notowań. Byki miały wyraźny argument ze strony bardzo dobrej sesji w USA. Zamiast go wykorzystać do próby pokonania oporu i choćby tylko zbliżenia się do linii trendu spadkowego, całkowicie oddały pole. Byliśmy wczoraj najgorszym z rynków europejskich. To dość wyraźny przykład...