nowa sekcja

Dobre strony kapitulacji
21.12.2004, "Jed"

Istniała kiedyś - rozpowszechniona wśród publiki - wersja naszej ofensywnej doktryny obronnej (w czym nie ma sprzeczności: wszak najlepszą obroną jest atak - o czym wiedzieli już doskonale stratedzy Układu Warszawskiego). Otóż doktryna ta zakładała, że najlepsze dla naszego kraju byłoby wypowiedzenie wojny Stanom Zjednoczonym i natychmiastowe poddanie się. Niestety, nikt z tego pomysłu nie skorzystał. Piszę niestety, bo - jako że nigdy w Ameryce nie byłem - jestem USAfilem (czyt. usafilem) bezkrytycznym.

Efekty podobnej doktryny, choć niepotrzebnie chyba zakładającej jednak agresję, a potem stawianie oporu przez jakiś czas - widać przecież gołym okiem, w Niemczech i Japonii. Pozazdrościć.

Wojna jednak, nawet w sferze słów, nie jest dziś - wyjąwszy obszary roponośne - w modzie. Ale gdyby tak zmodyfikować strategię i zastosować ją do równie zaciekłych, choć mniej krwawych potyczek......


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL