Czytałem ostatnio, że znana w kręgu biznesowym osoba straciła posadę. Komunikat pracodawcy daje do zrozumienia, że powodem jego zwolnienia były słabe wyniki. Natomiast były prezes dementuje to i mówi dziennikarzom, że odszedł ze względów zdrowotnych a także rodzinnych. Kto ma rację?
Nieco później pracodawca ogłasza rzeczywiście najgorsze wyniki w historii firmy. Pan prezes wyciąga dowód pobytu w szpitalu. Ktoś kręci?...