"Nową świecką tradycją" staje się ostatnio mizerny obrót w trakcie poniedziałkowych sesji. Podobnie było wczoraj: gdyby nie PKN to obroty nie przekroczyłyby 150 mln złotych. Po dość ostrym ruchu w dół, w połowie miesiąca i równie szybkim powrocie, rynek znów - jak na początku miesiąca - zmaga się z oporem w granicach 24 tys. pkt. Trwa to już dość długo i chyba...