W godzinach przedpołudniowych złoty nieco umocnił się, więc na wykresie sporządzonym na podstawie fiksingu NBP, widać kontynuację wcześniejszego silnego trendu spadkowego euro i dolara. Po południu, po przejściowej konsolidacji, doszło jednak do silnego odreagowania. Wydaje się, że największy wpływ na to miały wydarzenia związane z ustawą o rewaloryzacji rent i emerytur. Zmiany wprowadzone przez komisję sejmową w praktyce stawiają kolejną już ustawę z planu Hausnera pod znakiem zapytania. Złoty tracił także po późniejszej nieoczekiwanej informacji o planowanych zmianach w rządzie.
Moment na korektę wydaje się dość dobry. Z uwagi na to, że wcześniejsze umocnienie złotego odbyło się dość szybko, teraz można się spodziewać silnego odreagowania. Nie ma jednak na razie wątpliwości, że trend spadkowy euro i dolara trwa. Tego faktu nie zmieni krótkoterminowe odbicie. Rynek ciągle pozostaje pod wpływem spekulacji na temat tempa podwyżek stóp procentowych.