Środa zaczęła się od wzrostu cen ropy naftowej w reakcji na zapowiedź zaostrzenia akcji strajkowej w Norwegii. Przedstawiciele związków zawodowych tamtejszego sektora naftowego podali, że dojdzie do eskalacji trwającego od piątku strajku, gdyż norweski rząd na razie nie zamierza podejmować interwencji w sporze dotyczącym warunków płacowych. Przedpołudniowe wzrosty cen były jednak niewielkie, bo jednocześnie z Iraku nadeszła wiadomość o wznowieniu...