Nie ukrywam, że mój felieton miał nieco prowokacyjny charakter. Trudno mi oczywiście dyskutować ze wszystkimi szczegółowymi uwagami, zawartymi zarówno we wspomnianym przez Pana Daniluka materiale, jak również w jego polemice. Wszak felieton i analiza to gatunki dość od siebie odległe. Pragnę tylko zauważyć, że w swoim felietonie nie starałem się udowodnić, czy bardziej opłaca się zostać przy ZUS-ie, czy też skorzystać z usług funduszy emerytalnych, a jedynie zwrócić uwagę na jeden z istotnych składników kalkulacji opłacalności decyzji, którą wielu z nas wkrótce będzie musiało podjąć.Opłaty i kosztyW kwestii oceny wysokości opłat pobieranych przez fundusze emerytalne zdanie zmienić mogę tylko częściowo. Obecnie bowiem jest więcej danych o stawkach opłat pobieranych przez poszczególne fundusze. Dane te jeszcze bardziej wzmagają moje wątpliwości. Jak to jest, że jeden fundusz pobierać będzie 7,9% składki, a inny aż 15% (dane autentyczne, nazw funduszy nie podaję). I obu się opłaca....