W przypadku amerykańskiego S&P 500 sytuacja rozgrywa się w obszarze wyznaczonym jeszcze w okresie konsolidacji ze stycznia i lutego: 1120-1160 pkt. Najpierw szerokość ówczesnego trendu bocznego niemal idealnie pokryła się z zasięgiem spadku z pierwszej połowy marca. Odbicie było jednak zbyt słabe, by podciągnąć indeks choćby do tegorocznych szczytów. Z kolei przed kilkoma sesjami zniżkę...