Ropa naftowa drożała w piątek już o 2,5% i wczesnym popołudniem w Londynie jej cena dochodziła do 34 USD za baryłkę. Informacje o wzroście popytu na paliwa zwiększyły bowiem obawy uczestników tego rynku o to, czy bieżące dostawy zaspokoją zapotrzebowanie. Jeszcze większemu wzrostowi cen zapobiegły jedynie raporty o poprawie stanu amerykańskich zapasów ropy. W ubiegłym tygodniu okazały się one największe od sierpnia 2002 r. Ale z tego samego raportu Departamentu Energetyki wynika, że...