W czwartek, przez czwarty dzień z rzędu, rosły notowania ropy naftowej. Tendencję tę utrwaliły opublikowane dzień wcześniej dane o spadku rezerw tego surowca w USA. Jeszcze większy niepokój wywoływał niski stan zapasów benzyny przed zbliżającym się sezonem motoryzacyjnym. Już teraz popyt na to paliwo rośnie, a rafinerie nie nadążają z uzupełnianiem jego rezerw. Dodatkowym problemem staje się niedoinwestowanie przemysłu naftowego w Wenezueli, które grozi...