Różne oceny globalnych skutków brazylijskiego kryzysu
Kiedy w połowie stycznia rząd w Rio wprowadził płynny kurs reala, rynki przyjęły to z radością. Jednak posunięcie to nie położyło kresu gospodarczej niepewności. Zanim Brazylia dotrze do bezpiecznej przystani, czekać ją będzie burzliwa droga. Poniżej publikujemy fragmenty kilku artykułów oceniających globalne skutki kryzysu w tym kraju.Robert Samuelson, (stały komentator "Newsweek" i "New York Times"):"Dewaluacja brazylijskiego reala zdruzgotała błogie samopoczucie świata, że gospodarka globalna powoli, acz wyraźnie się poprawia. Okazuje się, że w dalszym ciągu szaleją potężne siły oddziaływające destrukcyjnie na sytuację światową. Oto one:l Ucieczka kapitału. Zagraniczni inwestorzy (banki, fundusze powiernicze, spółki wielonarodowe) wycofują ze wschodzących rynków swoje pieniądze (np. od sierpnia ub.r. rezerwy dewizowe Brazylii skurczyły się o połowę z sumy 73 mld USD). Utrata tych pieniędzy sprawia, że poszczególne kraje wpadają w recesję, ponieważ nie są w stanie płacić za wzrost importu, jaki wynika z szybszego wzrostu gospodarczego.l Załamywanie się handlu. Rozprzestrzeniająca się recesja nieuchronnie dławi handel światowy. W latach 1990-1995 wartość światowej wymiany...