Święta w przypadku inwestorów to raczej spokój. Świadczą o tym obroty na giełdzie czy rynku walutowym. Dealerzy w bankach zastanawiają się, czy jest w ogóle sens przychodzić do pracy w okolicach 22 grudnia albo między świętami a Nowym Rokiem.
Zupełnie inaczej jest w handlu. Tu obroty osiągają poziomy nie obserwowane kiedy indziej. Wiadomo - prezenty. Wigilijna kolacja czy też świąteczny obiad też wymagają dodatkowych produktów. Na to wszystko potrzeba pieniędzy. Często nie mamy gotówki, musimy więc...