Interpretację wczorajszej sesji należy pominąć milczeniem. Zmusza do tego wprost śladowy obrót akcjami do ostatnich dwóch godzin sesji. A jeśli ktoś ekscytował się zwiększoną aktywnością w końcówce, to wyraźnie było widać, że miała ona niewiele wspólnego ze wzrostem optymizmu, a była jedynie wyciąganiem...