Większą aktywnością inwestorzy wykazali się w zasadzie jedynie w poniedziałek, kiedy jednym zrywem udało się przełamać kilka barier podażowych, w tym tę największą na poziomie 1477 punktów (dla WIG20). Tak znaczny wzrost potwierdził nieśmiałe oczekiwania, że nie może dojść jedynie do podejścia do linii szyi - zbyt oczywisty...