Rząd argentyński zaproponował właścicielom wycenianych na 95 mld USD obligacji rządowych, których nie był w stanie wykupić w 2001 r., nowe papiery, dzięki którym mogliby oni odzyskać około jednej czwartej zainwestowanych środków. 99 różnego rodzaju papierów wartościowych ma zostać zastąpione przez trzy rodzaje nowych obligacji o późniejszym terminie wykupu. Wierzyciele nie zgadzają się jednak na propozycję Argentyny. - To propozycje nie do przyjęcia - stwierdził Mauro Sandri, włoski prawnik, który reprezentuje interesy ok. 50 tys. indywidualnych inwestorów posiadających "feralne" argentyńskie papiery. Podkreśla, że rząd w Buenos Aires, w przeciwieństwie do władz Rosji i Ekwadoru, czyli krajów, które też dotknął kryzys niewypłacalności, zamierzają inwestorom oddać znacznie mniejszą kwotę. Argentyna musi się dogadać
z obligatariuszami, żeby otrzymać od MFW pomoc finansową.