Hossa i bessa rządzą się swoimi prawami, które należą bardziej do sfery socjologii i psychologii, niż ekonomii. Pisząc o rynku, na którym królują tak wielkie emocje, trudno uniknąć sformułowań ocierających się o banał. Wszyscy wiedzą (podkreślano to wielokrotnie) że żaden trend nie trwa wiecznie, że ceny nie mogą rosnąć lub spadać w nieskończoność, że na rynku zdarzają się i są potrzebne...