Wczoraj rano złoty osłabił się do dolara i euro, a kursy wzrosły odpowiednio do 3,74 i 4,382, co odpowiadało odchyleniu od starego parytetu 4,45%. Biorąc pod uwagę bardzo dobre wtorkowe dane o produkcji przemysłowej, wczorajsze osłabienie może się wydawać nieuzasadnione. Poranny wzrost kursów spowodowany był wyprzedażą złotego przez kilka banków londyńskich. Ponieważ szczyt osłabienia przypadał na godzinę jedenastą, sugeruje to, że wyprzedaż mogła być związana z zapadaniem instrumentów pochodnych, rozliczanych po kursach fixingowych. Później złoty zyskał na wartości do obu walut. Na koniec dnia USD/PLN wynosił 3,734, EUR/PLN 4,364, a odchylenie 4,8%.
Podczas dzisiejszej sesji nie ma ważniejszych wydarzeń dla rynku. W związku z tym spodziewam się, że złoty będzie podążał za eurodolarem w okolicach 4,5-5% odchylenia od starego parytetu.
Tekst wyraża osobiste poglądy autora