Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów alarmuje, że paliwo na stacjach benzynowych jest
nagminnie fałszowane. Prezes Urzędu stwierdził wczoraj, że "dolewa się wszystko: lakiery, rozpuszczalniki, wszystko co jest możliwe". Główny specjalista z Inspekcji Handlowej Bogdan Szamota potwierdził, że z jakością paliw na polskich
stacjach nie jest najlepiej. Przeciętnie co trzecia pobrana próbka nie odpowiada normom.