To pytanie dręczy mnie już od jakiegoś czasu. Na ulicach coraz więcej Europejczyków, którzy pokazują swoje wdzięki na billboardach, minister Kołodko po cudzych kieszeniach szuka pieniędzy na Europę, a Rada Polityki Pieniężnej już się przymierza do wprowadzenia euro. Tymczasem ja chciałbym wiedzieć, co będzie, jeśli wynik referendum będzie negatywny. Taka możliwość stała się odrobinę nieco bardziej prawdopodobna, gdy panowie ludowcy na pytanie "A może winietkę?", powiedzieli "Nie. Howgh!" i cała z takim wysiłkiem klecona koalicja rozsypała się jak sterta siana.
Oczywiście, oficjalnie nie widać zwątpienia, o ile ktoś...