Optymistyczno-pesymistyczny felieton Krzysztofa Błędowskiego w weekendowym PARKIECIE skłonił mnie ponownie do przemyśleń, zwłaszcza że od jakiegoś czasu usiłuję zdobyć wiarygodne i pełne dane o strukturze finansowania firm w Polsce. Wykorzystanie rynku kapitałowego w finansowaniu przedsiębiorstw jest niemal żadne. Wyłączając kilka spektakularnych ofert wielkich spółek, okaże się, że na przestrzeni kilku ostatnich lat trudno mówić o jakimkolwiek strumieniu gotówki, który zasiliłby projekty biznesowe (a więc i gospodarkę). Problem chyba nie tyle w samym braku kasy. Wszak fundusze rozmaitych szyldów mobilizują już całkiem sporo pieniędzy - jak na skalę rynku, oczywiście! Problemem zasadniczym wydaje się dramatyczny brak podaży projektów do sfinansowania. Projektów sensownych, a nie lekkomyślnie tolerowanych...