Piątkowe sesje w Nowym Jorku niczym nie różniły się od większości poprzednich w ostatnim czasie. Znów rozpoczęły się od spadków, do których przyczyniło się wiele czynników. Najważniejszym z nich był utrzymujący się strach przed wojną w Iraku spotęgowany wypowiedziami prezydenta Busha, który stwierdził, że Stany Zjednoczone są gotowe zaatakować ten kraj nawet bez zgody...