Na początek cytat z ubiegłotygodniowej wypowiedzi wiceministra finansów: "Według obowiązującego prawa, podatek (od zysków kapitałowych) ma wejść od stycznia 2004 r. Aby tę sytuację zmienić, potrzebna jest inicjatywa ustawodawcza, a w ministerstwie na razie nie ma co do tego decyzji". A więc jest jeszcze gorzej, niż się nam do tej pory wydawało, bowiem z wcześniejszych wypowiedzi wynikać by mogło, że: podatek ten zostanie wprowadzony od stycznia 2004 r., ale podstawa opodatkowania (czyli zyski kapitałowe) nie będzie kumulowana z innymi dochodami, będzie można kompensować zyski ze stratami, stawka podatkowa nie będzie wyższa niż stawka podatku...