W czwartek rynek obligacji otworzył się na poziomie zamknięcia ze środy. Na początku sesji kontynuowana była wyprzedaż obligacji po słabych wynikach środowej aukcji OK1204. Później na rynku pojawił się jednak popyt na całej krzywej rentowności, ostatnie znaczące spadki cen papierów skarbowych zwiększyły atrakcyjność inwestycji w te instrumenty. Wśród kupujących obok lokalnych graczy pojawili się także inwestorzy zagraniczni, których popyt skupił się głównie na obligacjach z sektora 5-10 lat. W porównaniu do poprzednich sesji zdecydowanie zwiększyły się obroty.
Dzisiaj rynek skupi się głównie na danych dotyczących cen żywności w pierwszej i drugiej połowie stycznia. Według naszych ekonomistów w styczniu ceny żywności wzrosły o 0,6% m/m, co przełoży się na styczniową inflację na poziomie 0,7%m/m oraz 0,6% r/r. Moim zdaniem dobre dane o inflacji są już zdyskontowane przez rynek, dlatego też ich wpływ na ceny papierów skarbowych będzie mały.
Tekst wyraża osobiste poglądy autora