Fiaskiem zakończyła się zbiórka 6,5 mln zł kaucji za wyjście Grzegorza W. na wolność. Tak wysoką kaucję były szef PZU Życie musiał wpłacić do końca roku, chcąc opuścić areszt. - Mam poważne wątpliwości co do tego, czy do jutra kaucja znajdzie się na koncie sądu - powiedział w poniedziałek mec. Marek Gumowski, jeden z obrońców W., formalnie już oskarżonego o spowodowanie w PZU Życie 173,5 mln zł strat. Wcześniej Gumowski mówił, że "część tej kwoty już jest" (nie podał, ile). - Rodzina cały czas próbuje zebrać te pieniądze, ale to kolosalna kwota; są poważne problemy - powiedział adwokat.