Początek poniedziałkowych sesji na rynkach nowojorskich przyniósł niewielki wzrost notowań, który dość szybko uległ zahamowaniu. O nastrojach inwestorów decydowały przede wszystkim napięcia polityczne. W dalszym ciągu niepokój wzbudzała perspektywa wybuchu wojny z Irakiem, a przedsmak konfliktu na Bliskim Wschodzie powodował wzrost cen ropy naftowej do najwyższego poziomu od...