- Obowiązkowe dodawanie do paliw 4,5% biokomponentów spowoduje, że ceny wzrosną nawet o 20 gr za litr, a brak systemu kontroli jakości paliw wygeneruje szarą strefę - uważa Robert Gmyrek, dyrektor Biura Biopaliw PKN Orlen. Według niego, konieczne jest jak najszybsze stworzenie systemu kontroli jakości paliw i zawartych w nich biokomponentów. Dyrektor Gmyrek argumentuje, że ustawa precyzuje jedynie dolną granicę ilości dodatków: odwodnionego spirytusu i estrów rzepaku. W efekcie ich odsetek w benzynie może się różnić w zależności od miejsca sprzedaży. Według Gmyrka, obowiązek wprowadzania biokomponentów do paliw spowoduje wzrost cen paliw, ponieważ rafinerie muszą ponieść wydatki na rozwój infrastruktury.