Około 76 ton miedzianych płyt katodowych wartych 0,5 mln zł odzyskała wrocławska policja. Odnalazła towar na jednym z warszawskich szrotów i w lasach koło Przasnysza w woj. mazowieckim. Funkcjonariusze zatrzymali czterech złodziei. Trzy ciągniki siodłowe z ładunkiem zostały skradzione z Huty Głogów, należącej do KGHM. Miedź, jak się okazało, wydano na podstawie sfałszowanych dokumentów. Transport miał trafić do Huty Szopienice, która zapłaciła za płyty. Nigdy nie dotarły jednak na miejsce. Policja nie chce ujawnić, kim są złodzieje, którzy, jak wynika z jej ustaleń, od dawna obmyślali kradzież. Zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia.