Wiceprezesa koncernu Łukoil Siergieja Kukurę domniemani porywacze wysadzili wczoraj z samochodu pod jego domem w okolicach podmoskiewskiego osiedla Wnukowo. Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel organów ścigania powiedział, że Kukura wyglądał na zmęczonego, lecz nie widać było żadnych zewnętrznych obrażeń. Pierwszego wiceprezesa wielkiego rosyjskiego koncernu naftowego uprowadzono 12 września z samochodu, którym jechał do pracy. Porywacze, jak podawały rosyjskie media, zażądali za uwolnienie Jego równowartości ok. 6 mln USD.