Ekonomiści wątpią, aby wzrost gospodarczy w 2003 roku wyniósł 3,5%, jak założył rząd. Spodziewają się, że będzie to raczej 2,1-2,5% wzrostu PKB. A to oznacza, że pod koniec przyszłego roku budżet może mieć problemy. Niższy wzrost gospodarczy oznaczać będzie bowiem niższe dochody państwa. Pod kontrolą będzie inflacja.
Aby odczytać ten
artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN
podane ceny zawierają 8% VAT
zamów