Ropa naftowa staniała wczoraj w Londynie, gdyż zmniejszył się popyt na ten surowiec w Stanach Zjednoczonych, które zużywają go najwięcej. Tamtejsze rafinerie zapewniają wystarczające dostawy, nawet przy ograniczonych mocach produkcyjnych. Departament Energii poinformował, że dostawy surowej ropy są teraz o 1,6% większe niż przed rokiem, gdyż rafinerie zmniejszyły jej przetwórstwo. Ze względu na brak popytu rafinerie pracują na obrotach o 1,8% wolniejszych niż przed rokiem i jedynie w 95% wykorzystują swoje moce.
Popyt...