Wczorajszy dzień to praktycznie tylko umacnianie się złotego. Zaczęło się na poziomie 4,135 do euro i 4,095 do dolara. W trakcie dnia widoczni byli zarówno krajowi, jak i zagraniczni inwestorzy. Zastanawiająco duży popyt był zgłaszamy przez banki brytyjskie i niemieckie. Sądząc po gwałtownych ruchach cen walut, w grę mogły wchodzić stop lossy. Część inwestorów obawiając się jeszcze większych spadków złotego, mogło zająć długie pozycje dolarowe, czyli po prostu kupić dolary i czekać na pogłębienie spadków złotego. Ponieważ to nie...