Od jesieni użytkownicy konsol Microsoftu i Sony będą mieli możliwość podłączania się do internetu. Już dziś jednak rodzą się obawy o ich bezpieczeństwo w sieci, a także o wykorzystywanie tego sprzętu do ataków przeprowadzanych przez hakerów, np. typu "denial of service". M.in. z tego powodu Microsoft postanowił stworzyć zamknięty, ograniczony tylko do sprzętu Xbox, system gier on-line. Sony z kolei pozostawia swój system całkowicie otwarty, co ma umożliwić firmom tworzącym oprogramowanie budowę własnych platform, opartych na typowych protokołach sieciowych. Na razie rozwiązania bezpieczeństwa przyjęte przez obie firmy pozostają tajemnicą, jednak można przypuszczać, że tak jak w przypadku konsoli Dreamcast, również w Xbox i Playstation2 zostaną odkryte jakieś dziury w zabezpieczeniach