Gdy przed dwoma tygodniami w niniejszej analizie znalazło się zalecenie, by zapomnieć o wsparciu w strefie 1280-1285 pkt., wydawało się mało prawdopodobne by indeks szybko osiągnął dolne ograniczenie kanału bessy (rejon 1250 pkt.) rozpoczętego w połowie stycznia br. A już tylko najwięksi pesymiści zakładali wybicie w dół z tej formacji i przyspieszenie spadków. Niestety, to oni mieli rację,...