Rozwijając po roku 1989 polską gospodarkę, mieliśmy na Zachodzie wzorzec i punkt odniesienia. Zachodni standard zarządzania i zachodnia kultura korporacyjna były swoistym drogowskazem. Pokazywały kierunek i mierzyły dystans, jaki mają do pokonania nasze firmy, oczyszczające się z dziedzictwa RWPG. Zwłaszcza zaś spółki notowane na rynku publicznym, gdzie zaufanie inwestorów jest kluczem do sukcesu rynkowego.
Co zrobić teraz, gdy ów zachodni wzorzec rozpada się na naszych oczach? Kolejne afery...